Caroline:
Klaus zaciągnął mnie do kilku różnych sklepów. Kupił
sobie dwie nowe koszule i czarne bardzo eleganckie spodnie. Uparł się, że muszę
mieć jeszcze jedną sukienkę. Do kolan, lekko rozszerzaną, kolor: takie jakby
fiołki z koronką. Do przyjęcia zostały jeszcze 3 godziny, więc postanowiliśmy
przysiąść w jednej z kawiarni, którą mijaliśmy wracając do Mystic Falls. Zamówiłam
podwójne latte z śmietanką.
Usiedliśmy na zewnątrz, wchłaniając promienie słoneczne.
Klaus wpatrywał się we mnie intensywnie. Czuł, że coś mnie męczy. Chciałam już
od dłuższego czasu o tym z nim porozmawiać. Myślałam, że on tego chce, ale
wciąż nie byłam pewna.
-Chciałabym z tobą porozmawiać.
- Wiem.- Rozsiadł się wygodnie.
- Skąd? – Byłam szczerze zdziwiona.
- Podsłuchiwali ciebie i Elenę w barze. Damon, gdy
usłyszał jak Elena opowiada o nim, jako ojcu… poruszyło go to. Dlatego się …
mnie upił. Zgaduję, że i ty chcesz wiedzieć czy i ja chcę być ojcem, prawda?
Byłam zszokowana. Jak oni mogli nas podsłuchiwać! Z tego,
co Klaus mówił, słyszeli tylko początek rozmowy. Czyli nie wiedzieli, że ja
chce mieć bobasa.
- Tak to prawda. Ale nie powinieneś tego robić.
- Podsłuchiwać? Damon mi wszystko powiedział. Ja byłem
temu przeciwny.
- Acha. – Coś mu nie wierzyłam – A więc jak?
- Czy chcę zostać tatą? – Zastanawiał się przez chwilę –
A ty chcesz zostać matką?
- Odpowiedziałeś pytaniem. – Spojrzałam na niego ostro.
- Myślę, że 1000 lat doświadczenia przygotowało mnie do
tego. Więc tak.
Rzuciłam mu się w ramiona.
- Chyba się cieszysz – śmiał się i tulił mnie do siebie.
- Nawet nie wiesz jak bardzo. – Odetchnęłam. Wróciłam na
swoje miejsce i upiłam gorącego napoju z kubka. – Więc, kiedy mamy pierwszy
dzień wiosny?
- Był on wczoraj – zobaczył moje przerażenie w oczach –
Nie, nie bój się. O dziecko możemy się starać o tydzień.
- Damon wie?
- Tak. Pytał się mnie i Josepha.
Pokręciłam głową.
- Dobra, nie opowiadaj.
Dopiłam napój.
-Skończyłam. – Oznajmiłam wstając od stolika.
- Więc, wracamy do mojego… naszego domu – ukłonił się
lekko i wziął mnie pod rękę.
- Pozwoli pani?
- Oczywiście.
***
Do rozpoczęcia kolacji zostało jakieś 20 minut, a ja
byłam w proszku. Do pokoju wparował Klaus ubrany już w swoje nowe spodnie i
koszule. Popatrzył na mnie z uśmiechem, widząc, że stoję w samej bieliźnie.
Klaus:
Goście zaczęli się schodzić. Caroline stała koło mnie.
Wcześniej pomogłem jej w wybraniu stroju. Kompletnie nie wiedziała, co ma na
siebie włożyć. W końcu zdecydowała się na sukienkę, którą dla niej kupiłem
dzisiejszego poranka.
Brakowało tylko Elijaha. Zebraliśmy się w wielkim holu.
Damon jak zwykle, nie omieszkał częściowo osuszyć moich zapasów Burbona.
- Twój brachom, coś się spóźnia – coraz bardziej traciłem
kontrolę. Zadawałem sobie pytanie:, „Po co Caroline go zaprosiła?” Ale było za
późno.
- Dołączy do nas później. – Wskazałem na jadalnie -
Proszę, może pójdziemy coś zjeść?
Wziąłem pod rękę Caroline. Chciałem jej matkę by
zapunktować, ale Elizabeth nie wiedzieć, czemu przyszła z… Josephem. Sam byłem
szczerze zaskoczony. Jej córka także, cały czas zerkała na nich z
zaciekawieniem.
Usiedliśmy przy wielkim dębowym stole. Kochałem dęby, a
najstarszy z ich rodzaju mógł mnie, jako jedyny zabić. Rebekha nie znalazła go
jeszcze, więc poprosiłem Elijaha by jej pomógł. Na razie dokopali się do jakiś
starych podań.
- Czy to dąb?- Spytał Joseph.
- Tak, z lasu naprzeciwko. Zasłaniało mi widok, więc
wyciąłem je i posłużyłem, jako materiałem pracy…
- Homary! – Wykrzyknął Damon przerywając mi.
Przed nami pojawiły się posiłkiem. Rebekha. Spojrzałem na
siostrę karcąco, na co ona uśmiechnęła się triumfalnie.
- A gdzie pieczeń jagnięca? – Caroline nie była oburzona,
raczej lekko podenerwowana.
- Uznałam, że to będzie lepsze. Nie potrzebne nam jakieś
wiejskie jedzenie.
- Myślałam, że to uzgodniłyśmy.
Czułem to, zaraz się rozpęta piekło. Damon opanował
sytuację mówiąc, że na pewno jagnięcina też by pasowała, a może i by była
lepsza i czy nie może dostać więcej koniaku. Polałem mu i uśmiechnąłem się
porozumiewawczo.
Kilka chwil później dołączył do nas Elijah przepraszając
za spóźnienie, wymieniając przy tym ledwo zauważalne spojrzenie z Eleną.
Caroline:
Przy stole panowała miła atmosfera, Rebekha przestała mi
docinać, co w pełni wystarczyło. Gawędziliśmy, śmialiśmy się itp. Co jakiś czas
spoglądałam na moją mamę i Josepha. Kto by pomyślał?! No, ale nim się dowiedziała,
że Damon jest wampirem tez się z nim przyjaźniła. W tym przypadku to chyba coś
więcej niż wspólne rozmowy. Ci Salvatorowie to źli ludzie – pomyślałam. Wmaszerowały desery. Wyglądały wspaniale.
Spojrzałam na Elenę i Damona, i ujrzałam ich miłość, choć czułam, że moja
przyjaciółka coś ukrywa (byłam tego pewna jak niczego innego) Ta dwójka darzyła
się szczerym uczuciem.
Po czym mój wzrok skrzyżował się ze wzrokiem Klausa. Jego
oczy miały ten sam błysk namiętności, co Damona. Chyba jednak coś z tego będzie
– uśmiechnęłam się mimowolnie.
Nicolaus powoli wstał, odkrząknął i stuknął w kieliszek
wina. Wszyscy zamilkli i zwrócili się do niego. Stał niechlujnie, co nadawało
mu uroku.
- Dziękuję wam moi drodzy, że dzisiaj tu przybyliście. Co
do tego, co mam powiedzieć mam poważne plany. Po części to dzięki wam jeszcze
żyję, więc jestem wdzięczny. Myślę, że nasza matka jest psychopatką, ale nas
kocha. – Zwrócił się do mojej mamy – Matka Caroline, też jest na swój sposób
chora – zaśmiał się – np. zadając się z Josephem, ale to ona ma klucz do serca
swojej córki. – Podszedł do mnie i ukląkł na jedno kolano, wyciągając coś z kieszeni.
– Caroline Forbes, czy zechciałabyś się ze mną związać?- Wezbrały mi łzy i
popłynęły strumieniami.
- Oczywiście – zaśmiałam się przez morze słonego płynu.
Klaus wsunął mi na palec pierścionek zaręczynowy. Był
śliczny, staromodny z błękitnym jak ocean kamyczkiem. Chwycił mnie w ramiona i
wyszeptał:
- Zawsze i na zawsze.
- Stary! Mieliśmy to zrobić razem – oburzył się Damon.
- Co?! – Wykrzyknęła, Elena.
Zmieszał się. Podszedł do niej jak wcześniej Klaus do
mnie i spojrzał je głęboko w oczy.
- Wyjdziesz za mnie?
- Tak!! – Dziewczyna rzuciła mu ręce na szyje i głośno
się śmiała. – Tak!
- Świetnie – pocałował ją namiętnie i przytulił.
Moja matka głos no płakała, Joseph ją obejmował, a Rebekha,
z (co zdziwiło mnie bardzo) wesołym uśmiechu klaskała wraz z opanowanym, lecz
zadowolonym Elijahem.
Nagle usłyszałem trzask drewna i wywarzając drzwi weszła
Sally.
I co wy na to? Trochę się wyjaśniło. W następnych rozdziałach pojawi się nowa postać i możecie się spodziewać jakiegoś fajnego faceta ;) Aaa! I rozwinę wątek Elena + Elijah. Sama jeszcze nie wiem co z tego wyniknie, ale wena zdziała wszystko.
Jak się podoba? Szczególne podziękowania dla : Klaus.♥, Daga25, Esther i blueberrystyle za komentowanie.
I jedno szczególne podziękowanie dla mojej kochanej Vamp-miss ! Za pomoc i przerwy spędzone na rozmyślaniu nad kolejnymi scenkami zarówno do mojego jak i jej opowiadania.
Zapraszam do komentowania
MordSith
I co wy na to? Trochę się wyjaśniło. W następnych rozdziałach pojawi się nowa postać i możecie się spodziewać jakiegoś fajnego faceta ;) Aaa! I rozwinę wątek Elena + Elijah. Sama jeszcze nie wiem co z tego wyniknie, ale wena zdziała wszystko.
Jak się podoba? Szczególne podziękowania dla : Klaus.♥, Daga25, Esther i blueberrystyle za komentowanie.
I jedno szczególne podziękowanie dla mojej kochanej Vamp-miss ! Za pomoc i przerwy spędzone na rozmyślaniu nad kolejnymi scenkami zarówno do mojego jak i jej opowiadania.
Zapraszam do komentowania
MordSith
Rodział świetny ; ) mam nadzieje że następny pojawi się już niedługo :D życzę dużo weny!
OdpowiedzUsuńGenialne! U mnie też ostatnio była nn i dziękuje za podziękowania i czekam na kolejny rozdział.
OdpowiedzUsuńFantastyczny !!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że między Caroline i Klausem będzie się układało :)
Pozdrawiam i życzę weny .
PS. Kiedy będzie następny rozdział ??
przepisuję go już więc jeżeli nic nie ulegnie zmianą to w przyszłym tygodniu lub nawet jutro
UsuńŚwietny, ale mam pytanie czy teraz też tak długo będziemy czekać ? Bo chciałabym wiedzieć kim jest ta Sally. Więc błagam pisz pisz pisz
OdpowiedzUsuńo Sally w następnym rozdziale dużo się dowiecie i was zaskoczy, mam nadzieję
Usuńsuper kocham to :D zajebiście piszesz zapraszam do mnie http://tvd-caroline-klaus.blogspot.com/ pozdrawiam :**
OdpowiedzUsuńWreszcie jeden z moich ulubionych rozdziałów! ;D
OdpowiedzUsuńOświadczyny Klausa, i Damona ♥
Zapraszam do mnie, jest nn:
http://vamp-miss.blogspot.com/
oraz na mój nowy blog (wreszcie go założyłam):
http://always-and-forever-delena.blogspot.com/
Pozdrawiam ;*
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOświadczyny To było wspaniałe ;) Cudowny rozdział ;) Zapraszam do mnie na nowy rozdział i do wyrażenia swojej opinii w Ankiecie po prawej stronie bloga ;)
UsuńŚwietny rozdział!! Kim jest Sally?? Czekam na NN, a no i nie masz za co dziękować ;-) Pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńPrzenoszę bloga powrot-o-zmierzchu na inny portal. Mam już dosyć onetu, który po prostu pragnie nas się pozbyć. Jednego użytkownika mają już mniej. Zapraszam tutaj, pod tym adresem będę kontynuować opowiadanie:
OdpowiedzUsuńhttp://powrot-o-zmierzchu.blogspot.com/
Oświadczyny Klausa...OMG<3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: klaroline.bloog.pl
Chciałabym zaprosić wszystkich na I rozdział historii o Damonie i Elizabeth na www.granice--uczucia.blog.onet.pl zapraszam serdecznie.
OdpowiedzUsuńautorka przeprasza za pomyłkę w adresie.
OdpowiedzUsuńnowy rozdział na www.granica--milosci.blog.pl
jeszcze raz przepraszam za błąd
Witam. Na http://powrot-o-zmierzchu.blogspot.com/ pojawił się nowy rozdział. Zapraszam! ; )
OdpowiedzUsuńFajnie piszesz:) Od dzisiaj mam zamiar zaglądać tu częściej, czekam na nn:)
OdpowiedzUsuńDawaj szybko nowy rozdział, bo chyba nie wyrobie do poniedziałku ;)
OdpowiedzUsuńU mnie już są ;D
http://vamp-miss.blogspot.com/
http://always-and-forever-delena.blogspot.com/
Zapraszam na nowy rozdział na zakazana-pokusa.blogspot.com przeniesiony z forbidden-temptation.blog.onet.pl Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJezu :D super :* jestem ciekawa co ta Sally zrobi xd :D Kluas taki romantyk sexy xd :D zapraszam do mnie na http://tvd-caroline-klaus.blogspot.com/ pozdrawiam :**
OdpowiedzUsuńZapraszam na blog http://tvd-klaus-fay-story.blogspot.com/ jest naprawdę świetny, chociaż że to dopiero początek. ;)
OdpowiedzUsuńHej, coś się zaniedbujesz ;) gdzie nowy rozdział? ;>
OdpowiedzUsuńU mnie pojawiły się nowe, ale trochę się różnią od pierwowzoru ;) zapraszam ;)
NN na http://vampanne.blog.onet.pl/ . zapraszam do czytania i komentowania ; )
OdpowiedzUsuńhttp://pijana-szczesciem96.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZAPRASZM NA MOJEGO BLOGA !!
Mam zaszczyt powiadomić was o nowym 2 rozdziale na www.granica--milosci.blog.onet.pl. Serdecznie zapraszam do czytania i komentowania.
OdpowiedzUsuńJej, jeszcze nie ma nn?
OdpowiedzUsuńTeraz są wakacje, więc nie będziemy widzieć się tak często. Więc BŁAGAM dodawaj częściej, chociaż bez mojego nadzoru to ty sobie chyba nie poradzisz z tempem xd
Zapraszam do mnie, są nn i na pierwszy dwie ostatnie są totalnie zmienione ;)
http://vamp-miss.blogspot.com/
http://always-and-forever-delena.blogspot.com/
O MATKOOOO ... !! *.* Ten rozdział był zajebi**y !! Wreszcie Klaus oświadczył się Caroline a Damon Elenie ! :D Jezu nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów ! Czekam z niecierpliwością ! ;d
OdpowiedzUsuńNowy rozdział na www.zakazana-pokusa.blogspot.com serdecznie zapraszam :*
OdpowiedzUsuńŚwietne to ! ; *
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nn ; )
http://pijana-szczesciem96.blogspot.com/
Buziaczki : *
Kasieq <3.
ZAPRASZAM DO MNIE http://pijana-szczesciem96.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBuziaczki ; **
Nie,no...
OdpowiedzUsuńBoski rozdział ! ; DD
Uwielbiam Klausa i Caroline <3
I Delenke <3
Jak słodko Klaus się oświadczył Caroline. ; )
Świetny blog. ;D
Zapraszam na swojego ;
http://carmendante.blogspot.com/
Miłych wakacji, czekam na kolejny rozdział. ; )
no kurde, czekam i czekam na kolejny, kiedy będzie? Ten rozdział świetny, zapraszam do siebie: http://nadludzkie-istoty.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMuszę ci powiedzieć , że masz talent.
OdpowiedzUsuńCzekam na nekst.
I zapraszam do mnie.
http://jazzlyn-twilight.blogspot.com/
[SPAM]Chciałabyś poznać opinię na temat swojego bloga? Dowiedzieć się jak postrzegają go inni? Nie czekaj i zgłoś się do Raju Ocen. Ocenialnia stoi otworem.
OdpowiedzUsuńraj-ocen.blogspot.com
Przepraszam bardzo, ale gdzie jest nowy rozdział?! Błagam Cię, dodaj wreszcie!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie jest nn ;)
http://vamp-miss.blogspot.com/
http://always-and-forever-delena.blogspot.com/
Serdecznie zapraszam na rozdział 14 na http://vampanne.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
(blog przeniesiony z onetu na blogspot)
Jak tylko wrócę z wakacji będę ogarniac wszystkie zaległości ;)
Świetny blog, od czasu gdy dałaś mi adres, staram się jak najczęściej go odwiedzać ;) na prawdę pozazdrościć Ci tylko takiego talentu :)
OdpowiedzUsuńHey, u mnie nowy rozdział ;
OdpowiedzUsuńhttp://carmendante.blogspot.com/
Życzę weny. ; ) ; *
[SPAM]Devon Craft miał cudowne życie. Nie cierpiał na brak pieniędzy, a piękna żona i dwoje beztroskich dzieci nie pozwalali mu się nudzić. Wszystko to rozsypało się, gdy po kłótni z Vanessą zapragnął wyjechać za miasto, odprężyć się i rozładować emocje. Utknął na bocznej drodze, na której czaiło się zło. Chowało się za krzakami czekając na kolejną ofiarę. W walce z nim stracił najcenniejszą rzecz, jaką posiadał – Duszę.
OdpowiedzUsuńZagłęb się w jego historię na: godzina-potepionych.blogspot.com
Błagam cię na kolanach .. Napisz ciąg dalszy ... już piąty miesiąc czekam !! sprawdzam codziennie .. i wielka żałość mnie ogarnia że jestem tak niedoinformowana ! Błagam na kolanach ! :*
OdpowiedzUsuń